„Wielcy ludzie nie rodzą się wielkimi,

tylko się nimi stają”.

- Mario Puzo

 

Patron szkoły to ktoś szczególny, wyjątkowy, ktoś, kogo życie, działalność czy twórczość mogą być wzorem dla współczesnej młodzieży. Nasza szkoła nosi imię szczególne, imię Polskich Noblistów, ludzi, którzy swoją postawą udowodnili, że „na nasze jutro musimy patrzeć przez nasze wczoraj’’. Nie zapominajmy jednak, że nasi patroni to również ludzie z krwi i kości, którzy, tak jak my, mieli swoje upodobania, zalety, ale także wady i słabości.

Okazuje się, że wielu z nich miało ogromne poczucie humoru oraz dystans do świata, a przede wszystkim do samych siebie. W tym roku postanowiliśmy więc przyjrzeć się polskim noblistom z innej, tej mniej oficjalnej strony. W krótkim montażu słowno-muzycznym nie zabrakło więc piosenki ku czci Sienkiewicza, dzięki któremu mogliśmy wraz ze Stasiem i Nel wędrować przez pustynię i puszczę oraz spotkać się z członkami afrykańskiego plemienia – w tej roli wystąpiły dzieci z przedszkola – które brawurowo wykonały piosenkę pt. Dżungla”, przygrywając sobie na bębenkach, kołatkach i grzechotkach. Poznaliśmy też kilka mało znanych faktów z życia Marii Skłodowskiej-Curie, dzięki którym  mogliśmy się dowiedzieć, że noblista była zapaloną rowerzystką oraz turystką górska, wielbicielką psów, przyjaciółką Einsteina i jako jedna z pierwszych kobiet na świecie mogła pochwalić się prawem jazdy! Następnie mogliśmy usłyszeć niezwykłą wersję „Chłopów” Władysława Reymonta, którą chłopcy z klasy III gimnazjum zaśpiewali w wersji rap. Niecodzienny występ zrobił  na słuchaczach ogromne wrażenie i został nagrodzony gromkimi brawami. W dalszej części uroczystości postanowiliśmy rozprawić się z poważnym wizerunkiem poety Czesława Miłosza, pokazując jego drugą twarz – twarz człowieka z wielkim apetytem, nie tylko na życie. Z anegdot z życia noblisty dowiedzieliśmy się, że Miłosz w czasach szkolnych wcale nie należał do prymusów, poza tym był wielkim smakoszem kotletów schabowych i...hamburgerów. Następnie Maja Puchalik zaśpiewała piosenkę do wiersza Cz. Miłosza „Przypowieść o maku”. Przedstawiając sylwetkę Wisławy Szymborskiej, która słynęła z wielkiego poczucia humoru, nie mogliśmy sobie odmówić wygłoszenia kilku limeryków, które poetka układała podczas licznych podróży po Polsce. Na koniec uczennice zaśpiewały liryczną wersję piosenki Marka Grechuty pt. „Dni, których nie znamy”. Utwór pojawił się w filmie „Wałęsa człowiek z nadziei” poświęconemu Lechowi Wałęsie – nobliście, ale przede wszystkim jednemu z twórców i pierwszemu przewodniczącemu legendarnej Solidarności. Dziewczynkom na pianinie akompaniował pan Wojciech Rygiel oraz uczennica klasy III gimnazjum Ewa Zemlańska, która pięknie zagrała na skrzypcach.

Na zakończenie p. Dyrektor Dariusz Królicki podziękował dzieciom i młodzieży za występ, wyrażając nadzieję, że tak wspaniali patroni staną się dla nich drogowskazem w dalszym życiu.