„Góry tylko wtedy mają sens,
gdy jest w nich człowiek ze swoimi uczuciami,
przeżywający klęski i zwycięstwa.
I wtedy, gdy coś z tych przeżyć zabiera ze sobą w doliny.”
/Andrzej Zawada/
W piękne, jesienne, słoneczne przedpołudnie 6 października 2022 roku gościliśmy w naszej szkole podróżnika Łukasza Łagożnego, który opowiedział nam o swojej wyprawie na najwyższy szczyt Antarktydy – Masyw Vinsona.
Pan Łukasz Łagożny, zdobywając 27 grudnia 2019 roku najwyższy wierzchołek Antarktydy, spełnił swoje marzenie o zdobyciu Korony Ziemi, czyli dziewięciu najwyższych szczytów na poszczególnych kontynentach. Zaczął w 2009 r. od zdobycia Elbrusa (5642 m n.p.m.). Następnie w 2010 r. zdobył Aconcague (6962 m n.p.m.) i Mont Blanc (4807 m n.p.m.), później w 2011 r. McKinley (6194 m n.p.m.) i w 2013 r. Kilimandżaro (5895 m n.p.m.). W roku 2017 wspiął się na Górę Kościuszki (2228 m n.p.m.) i Puncak Jaya (4884 m n.p.m.). W 2018 roku zdobył najwyższą górę świata Mount Everest (8848 m n.p.m.) i w 2019 Masyw Vinsona (4892 m n.p.m.).
Nasz podróżnik bardzo ciekawie opowiadał o wszelkich towarzyszących jego wyprawie przygodach. Mówił o samolotach, którymi dostał się na Antarktydę. Pokazał dzieciom drogę, jaką przebył z Polski. Zaciekawił słuchaczy opowieścią o towarzyszącym wyprawie zwiedzaniu świata. Opowiedział o pogodzie na Antarktydzie, o panującym tam w grudniu dniu polarnym, o pingwinach żyjących u wybrzeży oraz o pustyni, jaką jest sam środek Antarktydy. Zaprezentował też trudności, jakie napotyka podróżnik na swojej wyprawie. Wspomniał o determinacji jaką trzeba mieć w zdobyciu szczytu oraz o tym, że łatwiej jest zdobyć szczyt niż potem z niego zejść. Mówił o niebezpiecznych lawinach, o zimnie i temperaturach – podczas zdobywana szczytu około -50 stopni Celsjusza, natomiast w obozie podczas snu w namiocie około -20 stopni Celsjusza. Pan Łukasz pokazywał też, co na takiej wyprawie podróżnicy jedzą (np. zupę z chipsami) i jak spędzają wolny czas, czekając na okno pogodowe (np. budują igloo). Jako ciekawostkę pokazał też, jak spędzał święta na Antarktydzie z dala od rodziny – mieli swojego Mikołaja na saniach 😊, żeby nie było im smutno.
Na koniec spotkania Pan Łukasz Łagożny zaprezentował sprzęt górski, pokazał ciepłe puchowe kurtki, raki, czekany, buty, rękawice, kask. Uczniowie mieli okazję przymierzyć kurtkę i ciepłe spodnie oraz zapoznać się ze sprzętem, co zrobili z wielką ciekawością. Było też kilka pytań konkursowych, sprawdzających kto uważnie słuchał wykładu. Uśmiechnięte buzie uczniów to oznaka, że spotkanie przebiegło w miłej atmosferze. Z pewnością dzieci miały wspaniałą okazję dowiedzieć się wielu interesujących informacji o Antarktydzie. Mogły też przekonać się, jak ważna jest znajomość języka angielskiego, który pomaga w porozumiewaniu się w różnych zakątkach świata i przede wszystkim, że warto spełniać swoje marzenia.
Pomysłodawczynią i organizatorką spotkania była Pani Renata Troska – opiekunka szkolnego koła turystycznego „Tam i z Powrotem”. 😊